Mistrzostwo goni mistrzostwo, klubowa kasa pęka w szwach, a na każdym meczu trybuny wypełniane są po brzegi. I wszystko byłoby w porządku, gdyby obrazu tej sielanki nie psuła zbyt niska pojemność owych zawsze zapełnionych kibicami trybun...

Jeśli piłkarz potrafi grać obiema nogami, nie tylko tą silniejszą, to jest to z pewnością jego spora zaleta. Tylko czy rzeczywiście aż tak spora, jak zostało to odzwierciedlone w Football Managerze 2009?

Migracja pomysłów z FM Live do standardowej wersji Football Managera jest faktem. A biorąc pod uwagę niedawne wypowiedzi Paula Collyera na temat interfejsu taktycznego możemy być właśnie świadkami prezentacji pierwszej nowej opcji FM 2010.

W zeszłym roku mój redakcyjny kolega M8_PL popełnił felieton o tym, jak bardzo grywalność jest zabijana przez mnożenie różnych opcji. Teraz dyskusja na ten temat przeniosła się również na forum SI, a głos w niej zabrał sam Paul Collyer.

Ilość błędów FM 2009 - nawet po instalacji najnowszej łatki - wywołała dyskusję fanów na temat przyszłości serii. Pada w niej jedno, podstawowe pytanie - czy warto przy pracach nad kolejną wersją skupić się na dopracowaniu gry kosztem nowych opcji?